Kellys – poznajcie markę

Właściwie Kellys nikomu nie trzeba przedstawiać. Słowacka marka jest znana przynajmniej w całej Europie. A z czasem pewnie będzie miała się świetnie również na innych kontynentach. W końcu jeszcze nie minęło trzydzieści lat, odkąd zaczęli działalność. Ponieważ popularność rowerów i akcesoriów Kellys w żaden sposób nie spada, możemy spodziewać się tego, że w końcu kolejne kraje o nich usłyszą. Pod warunkiem, że zdecydują się poszerzyć eksport.

Początki biorą się z pasji?

Znacie tę historię, nie? Dwoje (czasami więcej) ludzi, zakochanych w robieniu jednej rzeczy, decyduje się na to, by zajmować się nią w każdy możliwy sposób, również zarobkowo. Ponieważ ich pasja jest silna, żadne przeciwności losu nie są w stanie zaprzepaścić ich działań.

W ten sposób rozpoczyna się bardzo wiele firmowych opowieści. Również w przypadku Kellys motorem działań założycieli była wspólna pasja. W tej historii chodzi o braci, Petera i Brano Divinec, którzy uwielbiali spędzać czas na rowerach. Inna sprawa, że w jednym z wywiadów Peter Divinec przyznał, że chciał wejść w jakiś biznes, tylko nie bardzo wiedział, co robić. Byś może odpowiedź „produkuj rowery” nie była najbardziej oczywistą na początku jego kariery.

Wypożyczalnia

Bracia Divinec rozpoczęli swoją działalność jeszcze w czasach Czechosłowacji. Myśli, by produkować rowery Kellys kształtowały się w wypożyczalni rowerów znajdującej się w – dzisiaj już słowackich – Pieszczanach. Z czasem klienci chcieli kupować wypożyczane od Petera i Brano rowery. Wobec tej sytuacji bracia podjęli wyzwanie i rozpoczęli sprzedaż rowerów na lokalnym rynku.

Potentat (słowackiego) rynku

Nie minęło zbyt wiele czasu, kiedy – już po rozpadzie Czechosłowacji – rowery Kellys stały się najpopularniejsze na Słowacji. W 1994 roku fabrykę zaczęły opuszczać pierwsze rowery z nazwą „Kellys” na ramie.

Nadążanie za rynkiem

Niewątpliwą zaletą rowerów i akcesoriów Kellys jest to, że marka bardzo dobrze orientuje się w rowerowych trendach. Dlatego też wychodzące rokrocznie nowe modele, całkiem nieźle radzą sobie z konkurencją innych firm.

Przystępna cena

Nie da się ominąć tego, że rowery Kellys należą raczej do średniej półki cenowej. Za to spokojnie można powiedzieć, że to, co dostajemy za konkretne pieniądze, jest uczciwe. Właśnie stosunek jakości i ceny pozwala twierdzić, że na tę chwilę rowery Kellys nie mają wielu konkurentów z podobnym przedziałem cen. Oby ich to nie rozleniwiło :)