Docieramy hamulce tarczowe – sposób Lennarda Zinna
Jak zapewne słyszałeś, hamulce
tarczowe nie osiągają od razu pelnej mocy hamowania. Nie należy
również od samego początku eksploatować ich bardzo intensywnie.
Tarczówki wymagają dotarcia i należy na początku poświęcić mu
nieco czasu. Hamulce odwdzięczą się zaś dobra pracą. Dziś
prezentujemy sposób na docieranie hamulców tarczowych rekomendowany
przez Lennarda Zinna, technika rowerowego, konstruktora unikalnych ram i wyjątkowych rowerów.
To nie mit! Tarczówki na początku
hamują słabiej. Nie wyjeżdżaj więc od razu ba strome szlaki. Po
pierwsze może to nie być bezpieczne i możesz nie hamować tak
skutecznie, jak byś tego potrzebował. Po drogie może to skutkować
uszkodzeniem klocków. Aby hamulce tarczowe dobrze pracowały, musisz
dać im czas na dotarcie.
Możesz też nieco je przyspieszyć.
Wedle wspomnianego sposobu, aby optymalnie dotrzeć klocki do tarcz,
należy:
Około dziesięć razy (lub więcej) –
rozpędzić się do prędkości 20 km/h i hamować do prędkości 5
km/h – płynnie i nie ostro. Później znowu dziesięć razy
rozpędzamy się, tym razem do nieco większej prędkości – około
25-30 km/h – i hamujemy do prędkości 5 km/h, również niezbyt
ostro i z wyczuciem.
Dla pewności możemy powtórzyć
sposób kilkakrotnie, gdy będziemy wyjeżdżać na rower. Po pewnym
czasie nasze hamulce osiągną optymalną moc hamowania i będą
pracować prawidłowo.
Docieramy hamulce tarczowe – sposób Lennarda Zinna
Reviewed by Unknown
on
04:08:00
Rating:
Brak komentarzy